środa, 19 listopada 2014

Pierwsze bombki

Sezon tworzenia ozdób już się zaczął, więc i ja dołączam. Pierwsze bombki są nieśmiałe :)
Jedna jest z mięciutkiej tkaniny i przefantastycznie można się oddać jej głaskaniu. Można też uznać, że to nie bombka, lecz zwykła ozdoba. Chciałam przetestować tkaninę, jako bazę i muszę powiedzieć, że sprawdziła się lepiej niż przypuszczałam.
Druga to oczywiście filc w pięknym niebiesko-turkusowym kolorze. By było świąteczniej dodałam tam cekiny w kształcie gwiazdek, w świetle lampek powinny się pięknie mienić :)





















7 komentarzy:

  1. Bardzo ładne. Pomysłowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jejciu jejciu! bombeczki pierwsza klasa ;) ty to jesteś artystka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejku! Genialne są! ;) Pięknie będą wyglądać na choince. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieśmiałe, ja bym powiedziała, że są świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli tak wyglądają Twoje 'nieśmiałe bombki, to nie mogę się doczekać tych odważniejszych :) Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie miło mi to słyszeć, dziękuję Wam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz takie widzę i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają :) Na pewno wspaniale będą zdobić choinkę!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie do mnie i dzielicie się z dobrym słowem :)