Stojałki wielkanocne

Wymyśliłam sobie, że chcę w tym roku coś płaskiego w ramach dekoracji tak, by była możliwość poustawiania między naczyniami na stole. Oczywiście w kolorowym wydaniu i zwierzęcym motywie.

Zaczęłam od próby z kartonem, oklejenia go materiałem (kura poniżej)i zrobienia wspornika do stania. Powiem szczerze, że oklejanie materiałem nie jest proste, zwłaszcza jeśli ma to być dwustronna kura i trzeba pokryć boczność kartonową ( a materiał musi być grubszy, by klej się nie ujawniał). Przerzuciłam się szybciutko na filc. Prostszy sposób, ale nadal dużo zabawy z materiałem, który zaczyna się strzępić, gdy go mocniej uciskać. Rozwiązanie znalazłam oczywiście w tapecie - brak zadziorów i świetnie się klei.

Tak powstała poniższa gromadka, którą chyba powiększę jeszcze o jakiegoś koguta, albo kurczaka :)

Trochę kolorów

Przyzywam wiosnę :) Wiem, że zima nie była jakoś długo i nie pokazała na co ją stać, ale niech już sobie idzie. Chcę zieloność zobaczyć roślinną, przegonić szarość i cieszyć się słoneczkiem. I schować głęboko kurtki - nie lubię tej wielowarstwowości zimowej. No i biżuterię lepiej widać będąc odkrytym :)