Proszę Państwa oto jeż, jeże lubią przytulać się też.
Czyli używać wedle upodobań :) Jeż jest słusznych rozmiarów, więc prócz funkcji zabawowych może robić za poduszkę. Początkowy był bez uśmiechu, ale za poważny się wydawał, więc wyszyłam mu zadowolony wyraz pyszczka.
Spodobało mi się szycie takich cosiaków, więc rodzina na pewno się powiększy :)
Jej ale uroczy :)
OdpowiedzUsuńGenialny jest, piękny, wręcz brak mi słów.
OdpowiedzUsuńŚliczny i jak pięknie wykonany! :)
OdpowiedzUsuńCudny! Z uśmiechem też mi się podobał, ale ten doszyty to chyba brakująca kropka nad i była :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Bardzo mi się podoba. Jestem pod dużym wrażeniem Twoich zdolności do szycia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Obłędny :))
OdpowiedzUsuńJeż jest zachwycony odbiorem swej osoby przez Was :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo oryginalny. ;) Jestem nim totalnie zachwycona. ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały!. Bardzo, bardzo mi się podoba. Gratuluję zdolności i pomysłu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekny jestem uwielbiam takie urocze dodatki :)
OdpowiedzUsuńSłodki jeżyk :) :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJeż się rumieni okrutnie :)
OdpowiedzUsuńSłodki i te uszka
OdpowiedzUsuńświetny jeżyk :) prze uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jeżyk, a ten materiał w wywijasy jest zawalisty :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń