Powstała prawie bliźniacza wersja pierwszego kota, różniąca się kolorem patrzałek. Powędrowała już w rączki pewnego małego mężczyzny i mam nadzieję, że przysporzy wielu radości i nietypowych zastosowań :)
Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, strasznie ciepło się robi czytając co piszecie :) Bo wiecie, ja to taki zdziczały typ jestem i słabo potrafię wyrazić co myślę, czy czuję, jak wdzięczna jestem za Waszą obecność i co to wszystko mi daje. Wiedzcie, że doceniam i dziękuję :)
Śliczny! Pasuje do szopa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
Przeuroczy. ;))
OdpowiedzUsuńSwietny kocurek. Obdarowany na pewno szczesliwy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale zarąbisty kocurek :)
OdpowiedzUsuńKolejny przeuroczy kotek :) Masz prawdziwy talent ! Jestem pod wrażeniem Twoich prac !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Super są Twoje poduchy, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna! Prawdziwy Bonifacy ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny ten Twój kocurek ! a patrzałki ma genialne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie :) Kocur mruczy z zadowoleniem :)
OdpowiedzUsuńAleż kocur! Super! Mogę obserwować Twój blog? Zapraszam do mnie na www.mojepasjewjednymmiejscu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Diano zajrzyj do mnie, mam niespodziankę - wygrałaś u mnie wianek! Napisałam maila do Ciebie z prośbą o adres do wysyłki :) czekam :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńten kot jest super! :D
OdpowiedzUsuńbrawo za pomysł i wykonanie :D
pozdrawiam
Świetna poducha ;) Myślę, że wszystkie kociary będą zachwycone ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna podusia!! Ja dopiero soe uczę. Powiedz mi proszę jakim ściegiem obszywasz elementy typu oczy i wąsy? Najszerszym zygzakiem i ciasno? Możesz po odp na maila ;) byłabym wdzięczna, ta informacja przyda mi sie na przyszłość, kasjena@gmail.com
OdpowiedzUsuń