Były jajka, a dziś pokrowce na nie. Królicze oblicza mają i w wielu kolorach występują.
W tym roku króliki jako obiekt najbardziej przypadły mi do gustu. Nawet uszyłam sobie dwie przytulanki w tym temacie, które zapewne niedługo przedstawię :)
A któż może wiedzieć o jajkach więcej niż protoplastka - kura w roli głównej :)
króliczki super:) mam troche filcu moze skorzystam:) Moge zgapic pomysl?
OdpowiedzUsuńBe my guest :)
UsuńPrzecudnej urody są Twoje twory. ;)) Czekam na przytulanki. ;))
OdpowiedzUsuńBędą, jak tylko zaliczą sesję zdjęciową :)
UsuńTwory atakują ale pozytywnością a kura brak słów:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńAle świetne kuraczki :))
OdpowiedzUsuńŚwietne króliki! i świetna kura! i bardzo mi się podoba, jak są sfotografowane :)
OdpowiedzUsuńKrólicze pokrowce na jajka świetne, nie dość że kolorowe to jeszcze bardzo pomysłowe...jajka na święta wyglądały pewnie w nich przeuroczo...
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiesz, ale masz przy dodawaniu komentarzy włączoną weryfikację obrazkową, strasznie trzeba natrudzić się, żeby zgadnąć co za wyraz jest do napisania.Myślę że będą osoby, które mogą zniechęcić się z komentowaniem przy takich łamigłówkach...:)))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam. Dziękuję bardzo za informację, już wyłączyłam :)
Usuń