Witajcie :)
Pochwalę się dziś książeczką, którą poczyniłam z okazji urodzin pewnego Krzysia.
Ponieważ nigdy nie wiem co będzie odpowiednim prezentem, wymyśliłam sobie, że może by tak spróbować z potworami. Nie z bardzo strasznymi, lecz kolorowymi, a nawet pociesznymi. Potwory przymocowały się do stron za pomocą rzepów, więc można kombinować z ich ustawianiem. Można też przy użyciu agrafki zrobić z nich ozdobę na plecak, firankę czy też ubranie.
Mam nadzieję, że nie znudzą się zbyt szybko :)
Whoa! Genialny pomysł. ;)))
OdpowiedzUsuńBałam się, że mogą być za straszne, ale na szczęście nie były :)
Usuńale pomysłowe :D
OdpowiedzUsuńJeśli któryś spodoba się szczególnie, to zrobię jubilatowi dużą wersję :)
UsuńSuper pomysł :) teraz tyle tych zabawek dla maluchów, ale zawsze fajniejsze są te wykonane samemu, od serca
OdpowiedzUsuńNie wszyscy takie lubią, ale mam nadzieję, że Krzysiowi się prezent spodobał :)
UsuńEkstra prezent, taki autorski i z pomysłem:)
OdpowiedzUsuńzakochalam sie w tym pomysle!!!
OdpowiedzUsuńCzyń zatem, czyń,czyń :)
UsuńAle rewelacja. Kiedyś zrobię coś takiego. Pewnie musiałaś w to włożyć sporo pracy. Powiem tak: było warto! Sama chciałabym dostać taki prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: http://ktogus.blogspot.com/
Zrób koniecznie :)
UsuńBardzo starannie wykonałaś! brawo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł! Rewelacja! Że to jest "ruchome" , to super, że tak wymyśliłaś...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :) Nie chciałam uziemionych potworów, więc dałam im możliwość ucieczki ze stron :)
Usuńświetna!!! sama się zbierałam do takiej książeczki ale poległam :((. Twoja jest naprawdę bombowa a co najważniejsze kolorowa a to dla dzieci najważniejsze
OdpowiedzUsuń