Witajcie :)
Po zmierzeniu się z pierwszym pojemnikiem filcowym zachciało mi się więcej. Prezentuję zatem dwa kolejne twory.
Najwięcej problemów miałam z białym, gdzie podstawą jest koło. Pięknie matematycznie wyliczona średnica, wszystko co do milimetra pasowało na wykroju i buba... nie pomyślałam, że podczas szycia będę zabierać sobie z podstawy, naciągać bardziej materiał niż z boków. Ale nic to, na czymś uczyć się trzeba :)
Jeśli macie rady zapobiegające tego typu błędom chętnie nadstawię ucha :)
Przyjemnego weekendu Wam życzę
:)
ale śliczne ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie :) takich pojemników nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie! :)) Od dawna marzą mi się takie. ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, jakie świetne pudełeczka! :) <3 Cudne!
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
OdpowiedzUsuń