W poprzednich postach pokazywałam albumy dla dziewczynki i chłopczyka. Dodatkowo zamówiono do każdego z nich sowę. Kolory mówią same za siebie która dla kogo :)
Mam nadzieję, że maluchom się spodobały i miętoszą je radośnie :)
Swoją drogą próbowałam sobie przypomnieć moją pierwszą przytulankę, ale nic mi się nie pojawia w czeluściach pamięci. Pamiętacie swoje?
Ojejku! Po prostu przesłodkie są! :)
OdpowiedzUsuńKocham sowy a Twoje są prześliczne :) Ja niestety również nie pamiętam swojej Przytulanki:( Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki,zalotne takie:)
OdpowiedzUsuńSłodziuchne sówki:)
OdpowiedzUsuńSłodka para sówek :) Ja wybieram zdecydowanie niebieską dla chłopczyka :) Moja pierwsza przytulanka to był Miś, który miał spodnie w kratkę i czerwony kubraczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Super! Urocze i śmieszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
Hehe słodziaki ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też je polubiłyście, bo mi nieodmiennie poprawiają samopoczucie :)
OdpowiedzUsuńCudne słodziaki :)
OdpowiedzUsuńurocze!
OdpowiedzUsuńAle słodziaki, idealne do przytulania :)
OdpowiedzUsuńCudne!!! Z pewnością podbiją serca maluszków :)
OdpowiedzUsuńŚwietne idealne do tulenia! :)
OdpowiedzUsuńOczy mają "sowiaste" :)))
OdpowiedzUsuńCudne są
Pozdrawiam
A.
o matuchno, ale słodziaki :) Sówki są rewelacyjne i serducho me skradły !!!
OdpowiedzUsuń