Witajcie :)
Wróciłam z wylegiwania się w łóżku. No prawie, bo jeszcze systematycznie muszę tam wracać. Nie ma się czym chwalić jednak ponieważ wypadł mi dysk i unieruchomił mnie na kawałek czasu. Póki sytuacja trwa przypomnę i Wam (całą rodzina się już osłuchała) - trzymajcie plecy prosto i dźwigajcie zawsze z ugiętych kolan :D
Jako, że nic nowego w tym czasie nie miało prawa powstać, pokazuję Minionka uszytego przed uszkodzeniem się. Jest w formie poszewki na zamek, z łapkami, którymi można się bawić :)
Świetna podusia na prezent. I przytulić się można:)
OdpowiedzUsuńI za rączkę potrzymać :D
UsuńWspaniały prezent dla milusińskich :)
OdpowiedzUsuńBył prezentem dla faceta, który lubi bajkę :)
UsuńWspaniała wesoła podusia, trzymaj się - zdrówka i nie nadwerężaj pleców
OdpowiedzUsuńDziękuję, się staram :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać jak będziemy urządzać Olkowi pokój:) taka podusia na pewno będzie mu pasować :):):) Śliczna :)
OdpowiedzUsuńNajpierw trzeba go z bajką zapoznać :)
UsuńŚliczna podusia, jaki jest jej rozmiar? Czy jest na sprzedaż? najlepiej w 2 egzemplarzach, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj to szybkiego powrotu do zdrowia i do dobrej kondycji Ci życzę.
OdpowiedzUsuńMinionek jest po prostu mega! Uwielbiam te słodkie stworki, więc tym bardziej jestem zachwycona Twoją poduchą :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :) Minionek dziękuje wraz ze mną :)
UsuńUroczy i taki wesolutki :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, M.
Dziękuję :)
UsuńPrześwietny Minionek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGenialny :) To chyba Kevin :) Mam więcej niż 10 lat, ale jestem pod ich wielkim wrażeniem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Też jestem ich fanką :)
UsuńZabawny :) I uchwyciłaś nawet te specyficzne minionkowe świdrujące spojrzenia :)
OdpowiedzUsuńPo prostu przeuorczy. ;) Znam minionkowych amatorów, którzy by piszczeli z zachwyty na widok takiego. :D I szybkiego powrotu do zdrowia życzę. :*
OdpowiedzUsuńMinionek jak to minionek, CUDOWNY :)
OdpowiedzUsuńTa poducha jest po prostu cudowna :) Uwielbiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!! Jednym słowem, ot :)
OdpowiedzUsuń