Chciałam pokazać Wam moje pierwsze zetknięcie się z tworzeniem albumu. Nie jest to mój plac zabaw, więc i narzędzi mam tyle co nic. Wydaje mi się jednak, że jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle. Chylę czołami przed tymi, którzy z łatwością dopasowują do siebie różne kolory/kształty/faktury - to nie jest takie proste na jakie wygląda. Łakomie zaczęłam zerkać na różne wykrojniki czy dziurkacze, ale chyba trzeba się po łapkach uderzyć, bo kto wie, czy na tym jednym razie się nie skończy. A narzędzi Ci tam od groma :D
Album powędrował do chrześniaka mego, bo chciałam, by miał pamiątke, do której będzie mógł kiedyś wrócić :)
Śliczny albumik :) Piękna pamiątka dla chrześniaka.
OdpowiedzUsuńA wykrojniki to studnia bez dna. Kupujesz, kupujesz i ciągle mało ;)
No właśnie, a chciałoby się mieć wszystko :)
Usuńwyszedł przepięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJest piękny ! Cudowna papeteria i te niesamowite pastele. Na pewno nie skończy się na jednym razie :) Uważam, że masz talent do takiego rodzaju prac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Ci ogromnie za wiarę w me umiejętności :)
UsuńUroczy! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo!
M :)
Dziękuję pięknie :)
UsuńWyszedł rewelacyjnie. ;) Jak na pierwszy raz to chylę czoła. :))
OdpowiedzUsuńZ Twych usta to nielada pochwała, dziękuję :)
UsuńFajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo na pewno nie ostatni Twój album bo Olek będzie miał duuuuuużo zdjęć:) (m.in. twojego autorstwa) :) Prześliczny :):):)
OdpowiedzUsuńChętnie będę tworzyć dla Olusia :)
UsuńCudny. Taki wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńPo tak udanej próbie łyknęłaś bakcyla ;))
OdpowiedzUsuńBędzie teraz za Tobą chodził i podpowiadał, co też można by zrobić z kawałka papieru :)))
A ja czekam na kolejne efekty bo myślę, że będzie cudnie :))
Pozdrawiam
A.
Przyłączam się do zachwytów. Czy bardzo się pomylę jeśli stwierdzę, że to nie będzie Twoja ostatnia praca tą techniką;>.
OdpowiedzUsuńI wiem co czujesz, bo też zetknęłam się ze scrapbookiem. Super sprawa, tylko tych dodatków i drobiazgów jest tyle, że chciałoby się je wszystkie mieć, tylko skąd kasę brać.
w życiu bym nie powiedziała ,że to twój pierwszy album:)))
OdpowiedzUsuńPIerwszy???? to gratuluje, bo chyba nikt by na to nie wpadł, patrząc na niego :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę piekny album :) sama bym taki przytuiła z chęcią :)
OdpowiedzUsuń