Przyzywam wiosnę :) Wiem, że zima nie była jakoś długo i nie pokazała na co ją stać, ale niech już sobie idzie. Chcę zieloność zobaczyć roślinną, przegonić szarość i cieszyć się słoneczkiem. I schować głęboko kurtki - nie lubię tej wielowarstwowości zimowej. No i biżuterię lepiej widać będąc odkrytym :)
Fakt - zimą nie da się poszaleć z biżuterią. Zawsze się o coś haczy i łatwiej ją uszkodzić, albo zgubić :)
OdpowiedzUsuńDrugi naszyjnik ma bardzo fajny zestaw kolorystyczny. Nosiłabym :)
Bransoletki są u mnie najczęstszą ofiarą zimowego odzienia :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że wiosną dopiero zaczynam nosić więcej biżuterii. Wszystkie koraliki bardzo fajne. Mój typ kolorystyczny to zdecydowanie pierwsza propozycja :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam !
Czyli już niedługo :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoskie, boskie, boskie! ;) Dosłownie szczęka mi opadła jak zobaczyłam pierwsze dwa naszyjniki. :)
OdpowiedzUsuńMów mi tak jeszcze :))))))
OdpowiedzUsuńMój faworyt nr 2 :). Wiosna idzie i na żółcie i róże mnie wzięło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marta :)
Też już mi się chce kolorów :) Pozdrawiam :)
Usuńnr 3 rządzi! :D
OdpowiedzUsuńNie zgubisz się w tłumie :D
Usuń1 i 3 dla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
Usuńidealne na wiosne
OdpowiedzUsuńDokładnie. Czas na kolory :)
UsuńNiezwykle piękne w swej prostocie. Jeśli nie masz co zrobić z modelem nr 2 to chętnie przywłaszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Naszyjnik już ma nową właścicielkę ;)
UsuńPiękne kolory i piękne naszyjniki :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała biżuteria :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń